Serynow Awienir Jewsjejowicz
Awienir od małego wiedział, że zostanie kimś, kto będzie badał wszystko, co żyje lub kiedyś żyło. Jako dziecko łapał żaby i koniki polne i za pomocą „Zestawu Małego Chemika” (który dostał na piąte urodziny) i badał skład wnętrzności owych zwierząt.
Gdy skończył piętnaście lat, samodzielnie potrafił wykonać homogenat z mięśni bydlęcych i dzięki przeprowadzeniu dokładnej jego analizy zdefiniować ilość białka przypadającego na kilogram mięsa (inaczej: poznać zawartość mięsa w mięsie).
Dzięki tej umiejętności niewiele brakowało, żeby zamiast zostać naukowcem, zostałby na stałe sprzedawcą w spożywczaku, bo robił świetną reklamę i przyciągał klientów, dzięki trafnemu opisaniu walorów odżywczych każdego gatunku mięsa. Początkowo właściciel sklepu bardzo dobrze płacił Awienirowi i za wszelką cenę chciał go zatrzymać przy sobie. Niestety (a na szczęście dla ludzkości) Awienir znalazł sobie nową zabawę naukową i zaczął hodować mikroorganizmy. Sprzedawał zepsutą żywność, by zbadać reakcje ludzi na toksyny zawarte w różnych gatunkach pleśni. Wylano go za to z roboty i chcąc nie chcąc, Awienir musiał pójść na studia medyczne.
Jego wielkie odkrycie odbyło się przypadkiem. Pewnego razu zostawił kanapkę z szynką na stole laboratoryjnym, na którym rozkrawał trzustkę. Robił to nieostrożnie i wydzielina z trzustki wytrysnęła i rozlała się po całym stole, również na kanapce. Awienir nie chciał marnować kanapki, więc zbadał ilość białka w szynce, bo nie miał nic lepszego do roboty. Okazało się, że było go tam mniej, niż przed pochlapaniem jej sokiem trzustkowym (pomijając oczywiście ubytek masy z powodu nadgryzienia kanapki)! W ten sposób Serynow odkrył enzym hydrolizujący wiązania peptydowe. Enzym ten od tamtego dnia nosi dumną nazwę: proteaza Serynowa*.
*enzym ten ma jeszcze biliard innych nazw, np trypsyna, numer EC 3.4.21.4 w kapitalistycznej klasyfikacji enzymów, ale nazwy te są niepoprawne i nie powinny być używane.
Wynalazki: proteaza serynowa