Czosnkow Aksionowicz Osił
Żył w latach 1869-1979. Radziecki znachor/farmaceuta urodzony we wsi Urgunoteppa na Kaukazie. Jako najmłodszy syn wdowy po Aksionie Osiłowiczu Czosnkowie – myśliwym (zginął kopnięty przez dzika) nie miał dostępu do dóbr jakie niosła rewolucja, a w szczególności do opieki znachorsko-farmaceutycznej. Dlatego już od maleńkości wynajdował mikstury i specyfiki dla wzmocnienia zdrowia i tężyzny i faszerował nimi zwierzęta gospodarskie oraz leśne.
Jego największym wiekopomnym wynalazkiem była kuracja wzmacniające zdrowie, wole i ducha zarówno radzieckich sołdatów jak i proletariuszy, a nawet chłopów.
Pierwsze jej użycie odbyło się na przedpolach Moskwy podczas WRB (Wielkiej Rewolucji Bolszewickiej), gdzie nieustraszony oddział przymusowych ochotników miał stoczyć krwawy bój. Morale oddziału było słabsze nawet od morale białoarmistów! Za sprawą toczących chorób zakaźnych (Grypa Żołądkowa, zwyczajna i katar). Osił wówczas wprowadził w życie swoją nową kurację. Polega ona na regularnym spoczywaniu naturalnego specyfiku (skład po dziś dzień nie jest znany nikomu poza pierwszym sekretarzem, który i tak nic z tego nie rozumie oraz komandirowi KGB). Specyfik miał kształt cerkiewnej kopuły i składał się z fragmentów przypominających zęby. Na efekty kuracji prowadzonej przez młodego uczonego nie trzeba było długo czekać już po 2 dniach dzielne sołdaty odparli atak zdziczałych psów carskich i białych borsuków.
Historia Socjalistyczna Związku Radzieckiego odnotował niezliczone wykorzystania kuracji. W WRB i WWO (Wielka Wojna Ojczyźniana) oraz WZW (Wielka Zimna Wojna) stosowali ją regularnie wszyscy Pierwsi Sekretarze i oficerowie.
Sama Kuracja Czosnkowa przyniosła mu sławę, miejsce wśród największych uczonych radzieckich oraz długowieczność.
Wynalazek Czosnkowa wykorzystywany był również poza granicami ZSRR. W Czechosłowackiej Republice Socjalistycznej, rewolucjoniści stacjonujący w górach przygotowywani byli do ciężkich bojów i aplikowana im była właśnie kuracja Czosnkowa. Jako, że w górach każdy kilogram na plecach się liczy, postanowiono ów tajemniczy specyfik kuracji podawać w formie cieczy, która ważyła znacznie mniej, z łatwością mieściła się do termosu, zawsze była ciepła i smakowała zdecydowanie lepiej niż przy tradycyjnej kuracji. Z czasem zaczęto dodawać różne przyprawy i tak powstała słynna zupa Czosnkowa. Jako, że życie lubi płatać figle, informacja o rozpadzie Czechosłowacji nie dotarła do słowackich górali i nadal produkują oni cesnakovą polievkę i podają w schroniskach górskich z przekonaniem, że walczą o lepszy świat.
Wynalazki: kuracja czosnkowa, zupa czosnkowa