Trybow Witalij Wasiliewicz
Stryj Nikołaja Michajłowicza Rowerowa, wynalazcy pompki. To on zresztą zaszczepił w nim bakcyla inżynierii.
Sam Trybow był profesorem mechaniki na Uniwersytecie Łomonosowa. Studia ukończył na Sorbonie, po czym zrobił doktorat na znanej w całym świecie Politechnice Lozańskiej. Nie zapominał jednak o swym robotniczo-chłopskim pochodzeniu i od czasu do czasu odwiedzał rodzinne strony.
Podczas jednej z takich wizyt postanowił ulżyć ciężkiej pracy chłopów młócących zboże cepami. Gdy ukazał się na progu swojej pracowni dzierżąc w dłoniach dwa zazębiające się kółka, nikt nie wiedział, co to jest. Trybow próbował objaśniać zasadę działania swojego wynalazku, ale ciemni chłopi nic nie zrozumieli z jego wywodów. Uczony postanowił więc je spisać i od tej pory znane są one jako mechanika Trybowa, same zębate kółka zaś otrzymały nazwę trybów na cześć swego wynalazcy.
Pomysł ten zaczęto wkrótce wykorzystywać na całym świecie do budowy różnych maszyn, m.in. młockarni i zegarków, a Trybowa zapraszano do ważnych ośrodków myśli akademickiej na gościnne wykłady. Podczas jednej z takich wizyt, nomen omen w Szwajcarii, zdarzyło się nieszczęście, które jednak również zaowocowało swego rodzaju odkryciem.
Otóż podczas prezentacji praktycznej swego wynalazku Trybow nieopatrznie znalazł się za blisko trybów, które zaczęły wkręcać „najdelikatniejszą część męskiego ciała”. Zaskoczony uczony wydał z siebie rozpaczliwy odgłos, który nie przypominał żadnego do tej pory znanego dźwięku. Szwajcarom jednak bardzo się spodobał, a że profesor miał w owej chwili na sobie marynarkę w jodełkę, nazwali go „jodłowaniem”. Odtąd wydają ten dźwięk z upodobaniem, stojąc na zboczach gór. Ich głos niesie się daleko, wprawiając w stan histerii sędziwego Trybowa, przypomina mu bowiem dramatyczne chwile, które zaważyły na całym jego życiu.
Ponieważ profesor nie doczekał się potomstwa, na starość porzucił ojczyznę na rzecz Lozanny.
Wynalazki: mechanika trybowa
Matko! Nigdy juz nie zajodluje. W zyciu!!! Trybow powinien zajac sie tez politologia, bo tam tez dzialaja tryby, a czasem i traby.
Hi hi. Jeśli trąby, to raczej polityka, a nie politologia. Choć tam to raczej większość buraków XD